wtorek, 14 października 2014

SKĄD NAZWA - "ORLE GNIAZDO"?


Nazwa naszego hufca jest związana z kilkoma różnymi od siebie hasłami: Szlak Orlich Gniazd i piękne wapienne zamki, miejsce lęgowe drapieżnych ptaków a także dla bardziej wtajemniczonych harcerek - Orle Gniazdo nierozłącznie kojarzy się ze wsią Sromowce Wyżne.


"Zimą 1924 r. dom stał już pod dachem. Wykończony został w 1925 r. Nazwano go “Cisowym Dworkiem”, a poświęcenie jego odbyło się 21.VIII.1925 r. przy udziale licznie przybyłych drużyn harcerskich, miejscowej ludności i zaproszonych gości. Cisowy Dworek spełniał różne funkcje. Oficjalnie był “szkołą pracy harcerskiej”, gdzie również prowadzono nauczanie z zakresu szkoły podstawowej, a później niższych klas gimnazjum wg. nowoczesnych zasad pedagogiki pod kierunkiem kwalifikowanych nauczycieli. Olga dążyła do wyrobienia w swoich wychowankach tych cech charakteru, które w przyszłości uczyniłyby z nich pełnowartościowych i użytecznych ludzi. Kładła nacisk zwłaszcza na prawdomówność, samodzielność, pomoc i opiekę wobec słabszych. Uczyła wrażliwości na piękno i szukania go w naturze wokół siebie. Dworek Cisowy i jego “Gaździna” miały wielki wpływ na środowisko wiejskie, podnosząc kulturę życia codziennego, oświatę sanitarną, szerząc czytelnictwo i organizując pracę zarobkową gospodyń i dzieci.

Po pięciu latach obok powstał drugi dom - “Orle Gniazdo”. Nazwę tę nadał Lutyk. Ponadto zbudowano na łące, poniżej Dworku, dom ludowy “Ludowiec”, a w 1936 r. - “Watrę”. Nad kominkiem znajdował się napis: “Niech długo dymi wasz ogień”. Ostatnim domem była “Pustelnia”. Było to osobiste sanktuarium Olgi. W każdym z domów znajdowało się hasło: “W jedności siła” (Dworek Cisowy), “Coraz wyżej” (Orle Gniazdo), “Boże, ci ludzie którzy tu bywają, czego nam życzą, niech to samo mają” (Dom Ludowy), “Idź i czyń” (Watra), “I nic nad Boga” (Pustelnia).Dworek Cisowy przechodził różne koleje losu razem z jego Gaździną, pomimo to trwał na posterunku 14 lat. Dopiero wkroczenie Niemców do Sromowiec 1.IX.1939 r. przerwało jego życie, a Olgę skazało na długie lata tułaczki. Dworek szczęśliwie ocalał w czasie działań wojennych, a po wojnie umieszczono w nim dzieci ze zburzonej Warszawy pod opieką Pogotowia Harcerek. W latach sześćdziesiątych Olga ofiarowała Dworek Cisowy dzieciom z województwa warszawskiego, przekazując go Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego. Do dziś istnieje tam prewentorium dla wątłych dzieci - “Dom Wczasów Dziecięcych”."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz